piątek, 4 marca 2016

Na różowo czarną cebulkę.

Hej
Dzisiaj trochę luźniej, zdjęcia z wczoraj, jak widać pogoda znowu się poprawiła co mnie niezmiernie cieszy:) Koszulę kupiłam na giełdzie, nową z metkami, była rzucona pomiędzy  stos używanych ubrań. Mimo że to było już dawno pozostaje ona jedną z ulubionych rzeczy w mojej szafie. Narzutkę też kupiłam na giełdzie, chyba nawet tego samego dnia, pamiętam że długo się nad nią zastanawiałam bo był to środek lata a w słońcu nie dało się usiedzieć więc kupno okrycia wierzchniego wydawało się dość absurdalnym pomysłem, jednak jej kolor tak mnie urzekł że znalazła dla siebie miejsce przy innych zakupach. Uciekam, życzę wam miłego weekendu, mnie niestety czekają dwa dni w pracy.. buziaki!












koszula - giełda Zielona Góra
narzutka - giełda Zielona Góra
kurtka - orsay
spodnie - stradivarius
buty - house
torebka - LYDC London
pompon - Kavva 
zegarek - bazar Łęknica

2 komentarze: