środa, 23 grudnia 2015

cosmetics

Witajcie,
dzisiaj trochę inaczej, ale zasugerowałam się pytaniami na asku (zapraszam ) w których któraś z was prosi o post dotyczący kosmetyków których używam, cieszy mnie to że interesujecie się i chcecie mieć swój wkład w tego bloga, mam nadzieje że częściej będziecie pytać o konkretne wpisy:) 

1. Twarz

 KREM
nie używam żadnych ciężkich fluidów, bo nie potrzebuje niczego takiego, mam ładną cerę, jedyne co to czasami wyskoczą mi jakieś zaczerwienienia więc ten krem jest idealny, delikatny i trwały. Kupuje go w biedronce

BRONZER
początkowo nie przepadałam za nim, był sztywny i ciężko się nabierał, jednak po kilku użyciach jakby stał się idealny, dobrze nakłada się na pędzelek, ładnie wygląda na buzi i jak na taką cenę jest trwały. Kupiłam go w sumie na próbę za kilka złotych i szczerze jestem zadowolona.


KONTUROWANIE TWARZY
Jakiś czas temu kupiłam paletkę z FM group, szukałam jakiejś niedrogiej, żeby pierw nauczyć się to robić (mam dwie lewe ręce jeżeli chodzi o malowanie) jednak po 2-3 użyciach stwierdziłam że to nie dla mnie, więc z trzech kolorów raz na jakiś czas używam tylko tego najjaśniejszego pod oczy oraz na łuk brwiowy.
PS: w zestawie z paletka dołączona jest ulotka, w jakich miejscach powinnyśmy nakładać dany odcień


PUDER BAMBUSOWY
przyznam się szczerze że zawsze uważałam go za niepotrzebny wynalazek, sama bym go zapewne nie kupiła, jednak jako konsultantka FM dostaje czasem jakieś rabaty, produkty za niskie ceny itp, tak właśnie było z nim, początkowo sceptycznie nastawiona, jednak teraz po kilku miesiącach zaczynam go doceniać, ładnie wyrównuje wykończenie makijażu i tuszuje pewne niedociągnięcia w konturowaniu. 


RÓŻ
miałam wiele odcieni z różnych firm, jednak ten poniższy jest moim ulubieńcem od wielu lat. Delikatny, naturalny kolor używałam go jak byłam blondynką, typową brunetką i używam go teraz jak mam na głowie coś pomiędzy tymi dwoma kolorami. Kupuje go w biedronce.

KOREKTOR
szukałam jakiegoś w płynie, trafiłam na niego w biedronce i nie żałuje:) ładnie ukrywa to co trzeba oraz rozświetla.

2. Oczy

TUSZ
najwspanialszy jaki miałam w rękach, jak dla mnie, od wielu lat numer jeden. Wydłuża, pogrubia i nie skleja (chyba że nałożymy drugą/trzecią warstwę)


ODŻYWKA DO RZĘS
nie zauważyłam czy pomogła mi czy nie, z natury mam długie rzęsy więc w sumie nie liczyłam na jakieś cudowne działanie. Dobrze sprawdza się jako baza pod tusz, razem z produktem który pokazywałam powyżej potrafi zdziałać cuda!

EYELINER
ten z essence jest nowym nabytkiem, póki co nie narzekam, łatwo maluje się nim kreski, jest trwały i niedrogi. Niestety o wodoodporności nic powiedzieć nie mogę ponieważ nie sprawdzałam tego


CIENIE DO POWIEK
mam ich naprawdę wiele, paletki, pojedyncze cienie w większości w odcieniach szarości, brązów oraz beżów. Ostatnio moimi ulubionymi zostały te trzy matowe, chociaż ciężko się je nakłada, podoba mi się efekt. Niestety jak widać są też bardzo kruche, wszystkie trzy są pokruszone (a mam je maksymalnie dwa tygodnie)

3. Usta

tu nawet nie będę się rozpisywać, każdą z pomadek podpisana macie na zdjęciu.


 kupione: rossman


 kupione: tu



 kupione: tu oraz w rossmanie


 kupione w rossmanie

 kupione tu oraz w naturze

 kupione w pepco, naturze i FM

Jak chcecie wiedzieć coś więcej pytajcie w komentarzach bądź tu. 
Miłego dnia, Karolina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz